24 września 2013

O jedno uderzenie serca stąd

Zacisnął drżące, spocone dłonie na swojej katanie. Stróżki potu spływa spod czarnej, zmierzwionej czupryny, gromadząc się na nosie, policzkach i szyi.
Kątem oka widział, jak dyktator coraz mocniej zaciska smukłe palce, a kłucie w okolicy gdzie powinno znajdować się jego serce zmaga się na sile.
Musiał wygrać. Miał już serdecznie dość poniżania, dość słów przesączonych ironią, dość iskry tryumfu wymalowanej na jego twarzy. Dość przegranej! To musiał być koniec, ostatnie słowo, ostatni ruch. Śmierć jego świcie rodem z horrorów!
Wprawił w ruch narzędzie, które miało położyć kres jego rządom. A w ustach czuł już smak zwycięstwa…
— Gdzie twój dom, tam serce twoje, Law-kun. Fufufu~
Joker odszedł, podrzucając w dłoni bryłkę, w której znajdowało się jego bijące jeszcze serce.
Serce, które własnymi rękami wydarł sobie z piersi.

3 komentarze:

  1. Czytałam już chyba kiedyś tego one-shota :D Podoba mi się :D :D :D Lubię Doflę psychola :) Słowo "dyktator" do niego jak najbardziej pasuje :D Dobra robota ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Opis Lawa mi się podobał. Tak pasuje mi do relacji jakie tworzą z Doflamingo. Toksyczny związek w każdym razie:) Inaczej ich nie widzę :D Fajna miniaturka:)
    Van

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dupa Lawa umiera w prawdziwych męczarniach XD

      Usuń