22 lipca 2013

Narkotyk

Uwaga! +18, bo seksy.

— Ej, jest tu kto?
Haizaki nie miał bladego pojęcia dlaczego wysilił się na tak czuły gest i postanowił złożyć wizytę kapitanowi swojej drużyny, ale gdy tylko pociągnął za klamkę, poczuł jak zimny dreszcz przebiegł mu wzdłuż kręgosłupa. Wzdrygnął się, łapiąc do ust powietrza.
— Jest tu ktokolwiek? — krzyknął i udając dzielnego, zrobił kilka kroków dalej, bo nie usłyszał żadnego dźwięku.
Nie miał pojęcia, ile tak błądził, ale za każdym razem napotykał tylko pustkę i kurz, który śmiał mu się w twarz, a przynajmniej miał takie wrażenie, gdy zakręcił mu się w nosie i kichnął.
Czuł się samotny, tak bardzo, że nie spał całą noc, ażeby zmusić się do bezproduktywnych poszukiwań. 
Nie wiedział, gdzie znajdował się świat, na którego nie zwracał uwagi, przepełniony gniewem i lenistwem, ignorując swoje obowiązki jako regularny zawodnik Teiko. 
Ale za nim tęsknił.

Jestem uzależniony i nie potrafię udawać, że nie istniejesz. Nie potrafię wyrzucić cię z mojej głowy.

— Nijimura!
Był prawie na krawędzi szaleństwa.
— Nijimura!
Krzyczał jego imię coraz głośniej, darł się na całe gardło, jak głupiec, wykrzesując z siebie całe powietrze nagromadzone w płucach. Z premedytacją nie dodawał „kapitanie”, ażeby go sprowokować do tego, by w końcu się pojawił, wyszedł z ukrycia, nie bawił się już w chowanego.
Oparł się dłonią o chropowatą powierzchnię, tak gwałtownie i mocno, że poczuł, że płat skóry zszedł mu z nadgarstka, syknął i na sam widok własnej krwi zrobiło mu się słabo i niedobrze. Był zmuszony zamknąć oczy.
Przez kilka minut udawał, że jest już wszystko w porządku, że jest po staremu, że za chwilę znów oberwie za to, że udał się do salonu gier zamiast na mecz.
Nie było w porządku.
To już nie wystarczało, aby pogonić szaleństwo w jego głowie.
— Nijimura! Nijmura! Nijumura!
Jedyny głos, który słyszał i który powracał to jego własne echo.

Oszalałem. Nie potrafię spać. Nie potrafię myśleć trzeźwo. Jestem naćpany.

Potrzebował go. Był powietrzem, którym oddychał.
Chciał znów zobaczyć jego twarz, znów poczuć, że żyje. Ten jeden jedyny raz mógłby przyjść i go uratować.
Nie przyszedł, mimo że znów krzyczał jego imię.
„Słuchaj”  pochylił się nad marmurowym nagrobkiem „przyjmę szept, jeśli to wszystko co mogłeś mi dać”
Krwawił powoli, pragnąc, aby zabrał go do siebie.
A jedyny przyjaciel — cień —  towarzyszył mu dalej.

Jestem na kacu. Moje serce jest narąbane.

— Nijimura! — zawył i obudził się cały zalany potem, z migreną jak stąd do końca świata, gdy poczuł jak zimnokrwisty dotyk zgarnął go siebie.
— Nawet cię nie dotknąłem, a już wyjesz jak świnia prowadzona na rzeź.
To był tylko koszmar. Zły sen. Nie chciał się z niego budzić.
Nijimura zacmokał i zajął się jego obojczykiem, wbijając boleśnie długie palce do matowej skóry. Gdy poczuł pod nimi ciepłą substancję, uśmiechnął się lubieżnie, ale nie przestawał, gryząc i ssąc jego skórę na zmianę.
Haizaki wierzgał nogami, aby wyswobodzić się, gdy niezrażony protestami kapitan, złapał go za szczękę i zacisnął zakrwawione palce na jego szyi, zostawiając na nich smugi czerwieni.
Shougo czuł na każdym centymetrze ciała chłód ściany, który wypełniał jego wszystkie komórki powoli. Był tak bardzo kompatybilny ze stalowym spojrzeniem Nijimury i jego zimnym, świszczącym oddechem, że aż się wzdrygnął.
Po chwili czuł już tylko pocałunki, coraz więcej pocałunków, więcej i więcej.  Jego język nawet nie walczył, gdy kapitan wdarł się do rozchylonych ust, pozwalał, aby zabawił się jego podniebieniem, kącikiem warg, ustami, szyją, która zaciskał, gryzł i ssał, postanawiając krwawe piętno.
Do oczu Haizakiego nabiegły łzy. Nijimura robił to wszystko tak powoli i dokładnie, jakby nigdzie mu się nie śpieszyło, a napięte mięśnie obiektu pożądania jeszcze bardziej go nakręcały.
Schylił się, całując pępek chłopaka, rękoma dokładnie gładził jego uda, zostawiając na nich pamiątkę w postaci zadrapań od przydługich paznokci, które zapuszczał właśnie na taką okazję. 
Bez pośpiechu zacisną dłoń na jego przyrodzeniu. 
Miał czas. Bardzo dużo czasu.
Gdy Haizaki jęknął ni to z bólu, ni to z rozkoszy, Nijimura zabrał go w usta, pieścił, mocno zaciskając podniebienie na jego główce. Przygryzał tak mocno, aby nie dawać szans chłopakowi na kontrolowanie swoich spazm bólu. Zahaczał zębami o boki, poruszał w tył i w przód, w tył i przód, czując jak pęcznieje, nabrzmiewa.
Uśmiechnął się szerzej, gdy jego człon zrobił się gorący i usłyszał przyspieszony oddech Haizakiego, który już nawet nie miał siły się szarpać. Męczył się, wiedział o tym, widząc kątem oka jak zaciska dłoń na połach pościeli. Całe ciepło, które zgromadziło się na jego ciele, skumulowało się w jednym miejscu.
Przestał, wykrzywiając wargi w szerokim uśmiechu.
— Znów mnie uśmierciłeś, prawda? — zaciekawił się, nie mając już zamiaru ciągnąć tej gry.
Haizaki nie odpowiedział, tylko przełknął głośno ślinę. Stracił zdolność mówienia. Czuł tylko ból, a gdy powędrował dłonią niżej i chciał dać upust swoim cierpieniom, Nijimura złapał go za oba nadgarstki, łapiąc w żelazny i bolesny uścisk. 
Fałszywe poczucie, że umiera znów zakiełkowało w jego sercu..
Wpił się w jego usta brutalnie jak rasowa pijawka, zero subtelności, tylko krew. Haizaki czuł jak go do tego wszystkiego mdli, gdy Shouzou zmusił go kolanem do rozchylenia nóg.
Rozdzierający powietrze jęk przerwał ciszę.
Haizaki pochylał się nad własnym grobem
Nijimura wszedł w niego agresywnie, bez ostrzeżenia, bez przygotowania, głębiej, głębiej, coraz głębiej. 
Teraz zależało mu na czasie.
Kochał jęki bólu mieszające się z przyjemnością, łzy upokorzenia i wstydu, krzyki, nierytmiczny oddech, szlochy, chaotyczny ruch bioder, dociśnięte plecy do ściany, palce wbite w wijące się pod nim ciało.
Nijimura Shuozuo, jego prywatny narkotyk, zapalił papierosa, tylko po to, ażeby włożyć mu go do ust.
Haizaki zakrztusił się śmierdzącym dymem.
Zamknął oczy i dusił się powoli.
Wszak warto było spać. Czasem nie warto było się budzić.



Nijimura pochylał się nad pozbawionym tchnienia ciałem Haizakiego i precyzyjnie opatrywał jego wszystkie rany, starając się robić to najdelikatniej jak tylko potrafił, aby go nie obudzić i nie uszkodzić bardziej struktury jego ciała.
Gdy chłopak przewrócił się na drugi bok, uśmiechnął się i wymamrotał jego nazwisko przez sen, kącik ust drgnął mu delikatnie ku górze.
Nachylił się nad nim i musnął ciepłymi wargami chłodnego czoła.
Kocham cię, mruknął bezgłośnie.
Przyglądał się jego rozwartym ustom i przejechał wierzchem dłoni po spoconych, włosach, czując jak serce bije mu trochę mocniej, gdy poczuł oddech Haizakiego na swoich ramionach.
— Kocham cię — szepnął, odgarniając z czoła nieproszone szare i łamliwe kosmyki.
Kocham cię.
Złożył na jego wpół wymarłych ustach pocałunek, wstając niechętnie. Rzucił mu  ukradkowe spojrzenie przez ramię, widząc już tylko jak jego klatka piersiowa unosi się pod wpływem regularnych oddechów.
Słowa, które wypowiadał, gdy Haizaki pogrążył się w śnie nie były kłamstwem. Kochał go. Był pierwszą osobą, która wzbudzała w nim takie ogromne emocje i sprawiała, że poker face znikał z jego twarzy.
Zgasił światło i wyszedł z pokoju.
Haizaki Shougo, jego prywatny narkotyk, otworzył oczy, pragnąc słyszeć te słowo każdego ranka, gdy się budził. 

— Na twoje nieszczęście, rzuciłeś się w oko Nijimurze.
— Mylisz się. Bardzo go lubię, ale nie mów mu tego, bo popsujesz zabawę.



Koniec.

Kicz. Shit. Wyszedł mi angst/wtf marnej jakości. Do napisania zainspirował mnie ficzek Black. Szablon z kolei wygląda inaczej, bo zainspirowała mnie szata graficzna kazuaki. Poza tym NijiHaiki

64 komentarze:

  1. NIJIHAIKI KURWA ♥♥♥♥


    KOCHAMCIEKURWAJAPIERDOLEMMAORGAZMCHCEBYCMATKATWOICHDZIECIOGEJJAWALENIEMOGEODDYCHAC ;//////////;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. etto.. a który ficzek? Ucieczka czy Kłamstwo?

      Usuń
    2. UMIERAM.WYKRWAWIAM SIE.NIE OGARNIAM. POTRZEBUJE TLENU. OH KURWA KOCHAM CIE, CHODZ SIE RUCHA... ZNACZY CHODZ PRZYTULE CIE XD

      japierdolękurwamać Haizaki JAK JA CIE KOCHAM ;-; CHODZ DO MATCZYNEJ PIERSI ♥♥♥♥

      TO JEST KURWA TAKIE PRAWDZIWE. tak pierdolenie prawdaziwe, że mam ochotę wyć, rzucać się, wykrwawiac, wysliniać (lolz jest takie slowo w ogole?) i zdechnac tutaj malowniczo.
      no bo ja pierdole, tak jest SM, jest schiza, jest wszystko ale tak naprawde jest tez i czulosc i to widać, gdy Nijimura go opatruje.
      i ten seks. o kurwa mac. jeszcze raz powiesz ze nie umiesz pisac segzów to ci pierdolnę. jaram sie jak ruska dziwka.

      ogej i to dla mnie ;____________; jestem dumna ze rozszerzylamw fandomie milosc do nijihaikow ;_;

      kocham cieeeeeeeee ♥



      HAIZAKI MAMUSIA CIE KOCHA ;-; ♥

      Usuń
    3. oh pysiu no czo ty pjerdolisz, ja nie z takich ;_; jest szuper, som nijihaiki i jaram się jak popierdolona. chyba potrzebna bedzie karetka
      LUBIAM TWOJE SEGZY. PISZ WIECEJ SEGZÓW.
      i dobrze ;-; ten pairing potrzebuje wiecej miłości
      ba, ze tak. haizakuś jest zajebisty a Vincz się nie zna (mogę kurwić na żonę XD) i jest głupia od co .__________. ale ja ją przekonam że haizkauś jest bardziej szuper niz niji. bo niji też jest szuper, ale haizakuś abrdziej. BLACK TAK MOWI KURWA SLUCHAC SIE! DX / bredzi

      myłość ♥

      Usuń
    4. MILOOOOOOOOSC!!!!!!!

      Usuń
    5. Vincz mi się buntuje.


      http://skrzydla-wolnosci.blogspot.com/
      taq. to juz czas.

      Usuń
    6. *gryzie* Nigdy tej gnidy nie polubię. Szczególnie wersji licealnej.

      Usuń
    7. *daje buziaka* ale gimnazjalna jest cudowna

      Usuń
    8. jestem z was dumna, kłócicie się jak stare, dobre małżeństwo po przejściach

      wzruszyłam się *ociera pojedynczą kryształową łzę z policzka*

      Usuń
    9. Jestem menżem Vincz to dlatego 8D


      ogeeeeeeeeeej dobra ♥

      co do skrzydel - dawo nie dawalam angesta to najebalam ;-; nie wiem jak dla mnie to para z problemami. rivaille pomimo tego jak ejst silny, sie ugina a irviin mu pomaga i oh kurwa jaram siem jak popierodlona ♥

      tak .irviri kurwa. zadne eruri.


      jakby co to odpisuj mi na sasayaku bo na skrzydla nie wchdoze w ogole rpawie

      Usuń
    10. *naburmuszona* Baw. Nie jest.
      ...chyba że bardzo, bardzo leciutko. I tylko w ff. *wczepia się*
      /*obrzuca Kane chusteczkami*

      Usuń
    11. thx za chusteczki, przydarzą się XD

      Usuń
    12. gardzisz haizakim pisanym przez menża? *mroczna aura ala Nijimura*

      ano. mówiłam że o angst z krwi i kości.
      ja własnie uważam że to Kise jest dupkiem. Mi tam szkoda bardziej Aomine, bo jednak Kise poleciał szukać pomocy u znajomych, a Aomine wszystko w sobie dusi i chce sie rozstać z Kise dla jego dobra ;_; Kochany mudżyn ♥
      Cieszę się, akurat jestem bardzo dumna z relacji KagaKuro. Wyszła mi chyba jako jedyna w tym rozdziale. Martwiłam się, że wyjdzie źle, ale chyba każdy pairing mi podpasowuje 8D'

      jakie patologiczne związki? XD

      Usuń
    13. lubie angesty, ale dobre angesty

      widzi az za dobrze i go to boli ;_; ale to debile, kloca sie jak dzieci, robie wszyskto zebyscie ich znienawidzili hyhy
      oni sa slodziaszni :< kagakuro power i tak daleeej

      ogej .. w sumie MuraAka... w sumie moje MuraAka sa lekko schoziwe, fakt 8D ale tutja chyba schiz nie ebdzie

      Usuń
    14. MuraAka, kto powiedział MuraAka!? A, MuraAka w Ślepej, dobrze. *rozmarzona*
      Nijimura jest kochany, Black. Ty tak samo :D

      Usuń
    15. tak, tak, choć na segzy ♥

      Usuń
  2. SEKSYYYYYYYYYYYY lecę czytać~~
    no i ten szablon ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to siostra sie nie zna, bo jest naprawde piekny.
      byla przez zaledwie kilka sekund, ale jak tak zobaczylam subaru to od razu midorima mi sie przypomnial.
      shingeki jest b. dobre, aczkolwiek jeszcze ze dwa odcinki temu bylo nudne i tworcy powoli tworzyli cos, czego w ogole w mandze nie ma; ale wlasciwie przed tym nie da sie uciec, kazda mange spotyka taki los, niestety.
      poza tym irvin w mandze >>>>>>>>>> irvin w anime (jakos tak wyglada inaczej)
      free! mnie z poczatku nie pociagalo, ale na tumblrze jest tyle ladnych fanartow i grafik z tym anime, ze az sie skusze i to obejrze. korona mi z glowy nie spadnie po obejrzeniu tego.

      Usuń
    2. ja tez kiedys przechodzilam przez ten etap, ale jakos jest juz on za mna.
      a to prawda, tez tak robie. poza tym, irvin da sobie rade, w koncu ma leviego u boku. :>
      no ja jutro wlasnie zaczne ogladac, hakkenden tez (bo kamiya hiroshi podklada tam glos blond kaplanowi awwwwwwww)

      Usuń
    3. hakkenden to wylęgarnia pedalstwa i shota ♥

      Usuń
    4. no wlasnie dlatego zamierzam to obejrzec. 8D

      Usuń
    5. omfg wlasnie Black ma racje, jesli jeszcze raz napiszesz ze nie potrafisz pisac seksow to osobiscie spiore Ci tylek 8D
      ......chyba nawet w ogole nie bede probowac pisac milosnych uniesien, bo bym sie skompromitowala

      Usuń
    6. ten idiota, zwany kamiya hiroshi nie ma praktycznie wcale przerwy - gdzies kiedys czytalam ze spi on tylko cztery godziny na dobe debil
      jak pojade do japonii to mu to wybije z glowy /nadopiekuncza zona mode on


      ale seksy w moim wykonaniu to porazka, mowie prawde

      Usuń
    7. jako jego perfekcyjna zona musze dbac o niego, hohohohohoh~~
      on chyba naprawde chce po raz drugi skonczyc w szpitalu (chyba ten wypadek go niczego nie nauczyl) ech


      moze kiedys napisze jakies seksy

      Usuń
    8. w 2006 roku mial dosc powazny wypadek - przez dwa miesiace byl w spiaczce, lekarze nie dawali mu szans na przezycie, nawet kazali zegnac sie jego rodzicom z nim, ale ten idiota wyzdrowial w niesamowicie szybkim tempie - w krotkim czasie po wypadku juz nagrywal ._.
      /kurde kiedys napisze o kamiyi ksiazke haha



      to sobie troszeczke poczekasz. :> /kurcze mialam dzisiaj napisac cos z makoto/haruka i kompletnie o tym zapomnialam oops

      Usuń
    9. samochodowy, bodajze o ile sie nie myle.
      moja milosc do niego nie zna granic, az moi znajomi maja mnie dosc, bo moge o nim gadac 24/h c;


      tyle ze to mialo byc mega krotkie, bo na razie zbyt leniwa jestem by cokolwiek wiecej o nich napisac haha
      jutro sie za to ogarne, albo i dzis jak dam rade.

      /btwwwwwwww. wyslalam zaproszenie na twitterze /stalker mode on. :>

      Usuń
    10. no bo ja jestem orihara izaya w spodnicy wwwwwwwwwwww mistrzem w stalkowaniu ludziu~~

      awwwwwwwww, no to teraz nie moge spieprzyc tego! z takim wsparciem /czerwieni sie

      Usuń
    11. seksy z izaya to ja mam na codzien
      O_______O




      hahahahahahahaah




      ok ok, postaram sie jak najszybciej! najprawdopodobniej pojutrze to wstawie (chlip jutro nie obejrze free! co ja poczne ze swoim zyciem)

      Usuń
    12. tyle ze to BDSM i takie tam
      no i ofc trojkacik z shizuo


      ahahahahaha



      bede pracowac do dosc poznych godzin w bibliotece chlipie
      to nie fair chce obejrzec gay swimming homos

      Usuń
  3. Jest prolog. Vinc i spełnione obietnice. Brzmi to niecodziennie.
    Ararara, to jest...słodkie. Znaczy...nie słodkie. Ale słodkie. To nie tak że jestem niezdecydowana, po prostu to jest takie słodko-gorzkie że aż nie mogę powstrzymać uśmiechu. I potrafisz tworzyć sceny erotyczne, głupia *paca w łeb*
    A fragment z opatrywaniem ran jest cudny c:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yaaaaay, przytulaaaas *tuli*
      Też się nie spodziewałam, napisałam w pięć minut i od razu zamieściłam jako prolog, lolz xD
      Ale dzięki temu będą go chcieli fetyszyści zmarszczek >:D
      To se poczekasz xD
      ...na to też se poczekasz xD
      Mam teraz fazę na jaranie się tym, co może powstać z tego opowiadania, ale przebija mi się już powoli świadomość że to zjebie xD Ale będą seksy, seksy dobra sprawa~

      Usuń
    2. Gorsety, awawawa, jak ja kocham gorseeety *-*
      Soon, soon, bejb xD
      Yup. Są c:
      Aha xD

      Usuń
    3. Też kcem. Już przed publikowaniem szukałam, bo wydawało mi się że miałam, ale jednak nie, tylko w szpilkach ;w; Smuteczki, ale jeśli taki jest to kufa znajdę.
      Też tak uważam c:

      Usuń
    4. Spoooczo, czas na dzikie poszukiwania.

      Usuń
    5. http://i1.pixiv.net/img27/img/tanakadesu/37188766_p11.jpg - fem!Mukkun w gorsecie albo czymś co go przypomina
      http://i1.pixiv.net/img27/img/tanakadesu/37188766_p10.jpg - Kise w gorsetowej sukience.
      Chwała Tanace. Nic innego jeszcze nie znalazłam ;w; *emo corner*

      Usuń
    6. Hidoi. Mogę Ci wysłać na maila? *leń*

      Usuń
    7. No i cudnie ;) Już wysyłam.

      Usuń
    8. Nom :3 Później jeszcze będę szukać.

      Usuń
    9. Bardzo dziękuję kochanie :3
      No to sobie czekaj, ja mam do napisania prace na konkurs PD xD A może ty być mi coś takiego napisała, hmm~?

      Usuń
  4. Chciałam napisać coś konstruktywnego, żeby coś wynieść, ale gdzie tam, nie umiem, przepraszam... xD
    (Czy byłam jedyną osobą, która w ostatnim fragmencie myślała, że Haizaki zszedł z tego świata? Tak? No cóż, nie dziwię się...)
    To było inne, ale trochę podobne do pozostałych. Nie wiem, jak to zrobiłaś, może zadaj sobie to pytanie. :D Z jednej strony inne, bo mroczniejsze (od Murasakibary, który wpycha innym ludziom palce do ust, bo tak xD), śmierć, sadyzm i w ogóle. Ale z drugiej strony zawsze jest coś z tym narkotykiem, nie? Zaczynam podejrzewać, że robisz to specjalnie i to jakieś podwójne dno dla dilerów... XD
    Zmieniłaś mi image Nijimury, serio. Zawsze myślałam, że był takim dobrym kapitanem i w ogóle, a Ty mi z takim czymś wyjeżdżasz. Nie wstyd Ci? D:
    Ale bawiłam się dobrze (kurde, to naprawdę brzmi jak popędy do sadyzmu), dziękuję bardzo za chwilę rozrywki i nie rozumiem, czemu było takie krótkie. ;)

    I wiadomo:
    "wyszedł z ukrycie" -> literówka, "ukrycia"
    "skóry szedł mu" -> "zszedł"
    "Nie chciał się z niego budzić" -> kropki zabrakło na końcu. :D
    "szyj" -> "szyi"
    "nie mając już zamiar" -> "zamiaru"
    "bez głośnie" -> razem, "bezgłośnie"
    "pod spoconych" -> z kontekstu zdania wynikało, że "po"
    "ogarniając" -> "odgarniając"

    A szablonik śliczny, tak btw. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie gniewam się, a gdzie! Kreatywności z świeczką szukać xD
      Nie wiem czy byłaś jedyną sobą, ale gdziekolwiek Haizaki teraz jest, luka i prowokuje Nijimurę do ostrych seksów XD
      Zadaję i nie przychodzi mi nic do głowy. Może po prostu wszystko piszę na jedno kopytko? *myśli* Serio? Zawsze mam gdzieś narkotyki? *szuka po kieszeniach* Znaczy... serio? Ja chyba jestem już tak ślepa, że nie widzę tego oO
      Nie wstyd. Nijimura otwiera się dopiero przy Haizakim. Udowodnione naukowo~!
      Też bawiłam się przednio pisać to. Dłuuugie straciłoby swoją górnolotność. Zaufaj mi ;p

      Senkju za błędy.

      btw, dziękuję ;*

      Usuń
    2. Jej, nie, chyba nie byłam w tych stronach, bo jak widziałam Haizakiego, to zazwyczaj on był tym złym, czy to do Kise, czy Kuroko, czy dla biednych, bezdomnych kotków. xD Ale to było zanim w mandze pojawił się Nijimura trochę wyraźniej, może właśnie dlatego.
      Może po prostu robisz to nieumyślnie. :D Każdy ma jakiś swój ulubiony zwrot i pisze to jak obłąkany. Na przykład ja i moje "dziwnie". "Miał dziwny wyraz twarzy", "dziwne spojrzenie", "dziwnie się uśmiechnął" i te inne... xD Ciężko to się potem ogranicza.
      Serio? Gdzie udowodnione? Aż chyba muszę poszukać tych dowodów.
      Może i masz rację, ufam Ci, bo to Ty jesteś autorką. Autorką. Nieważne.

      Usuń
    3. Haizaki jest złym bucem, ale jest też uke Nijimury, no, i kocham go za to XDDDDDDDDD
      Pewnie masz rację. Ja mam mnóstwo ulubionych zwrotów, a jak nauczę się nowego słowa - matko z córką - wciskam go wszędzie. XDD
      No ten no, Nijiuś tak seksowanie prał Haizakiego, że aż miło po patrzeć ♥
      Dobrzem, dziękuję za zaufanie XD

      Usuń
    4. To trochę jak łańcuch pokarmowy, nie? Kuroko->Kise->Haizaki->Nijimura->...nie wiem kto, ale ktoś na pewno. xD
      Haha, mam tak samo! Ale staram się ograniczać to w pisaniu, chociaż w mowie to już nie bardzo. Moi rodzice zawsze mnie besztają, gdy używam jakichś super mądrych słów, które w ogóle nie pasują do kontekstu rozmowy.
      Spoko, ja z natury (nie)ufna jestem.

      Usuń
    5. Nie porównywałam tego do łańcucha pokarmowego. Oh Happy., rozbawiłaś mnie do łez 8D
      Zdarza się. Moi mnie w ogóle nie słuchają, więc nie ma z tym jakiś mega problemów, ale moja siostra tak i czasem pytała "co ty gadasz?" XD
      Dobrze wiedzieć. ^^

      Usuń
    6. Przepraszam. XD Moje skojarzenia są czasami zbyt dziwne, żeby zrozumieć ich naturę.
      Czyli po prostu zawsze spotykamy się z tonami niezrozumienia. Jesteśmy zbyt wrażliwe na ten świat. ;P

      Usuń
  5. nununu, nie ma tak latwo. >D





    chyba raczej zanudzic sie na smierc. dobrze ze wifi tam jest. przynajmniej cos.

    OdpowiedzUsuń
  6. ratuj mnie bo zaraz umre z nudow ):

    OdpowiedzUsuń
  7. twoje intencje sa tak czyste jak podloga w moim pokoju....
    ....hahahahaha




    8D

    OdpowiedzUsuń
  8. tez sie ciesze. 8D
    milosc.♥



    ////niedlugo zabiore sie za pisanie makoto x haruka

    OdpowiedzUsuń
  9. to pisz, chetnie ja przeczytam hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrym pretekstem jest to, iz mi sie nie chcialo tego pisac. 8D

      Usuń
    2. eeeeeeh tylko tyle??????/ /////////



      moglabys sie bardziej postarac
      8D

      Usuń
    3. moge Cie ochlodzic






      muahaahahaha :>

      Usuń
    4. podejme to wyzwanie

      Usuń
  10. za ich zachowanie i że sa frajerami xD
    choler,a powinnam zacząc pisać 3 rozdział, ale mam na to zbyt dobry humor XD


    muraaka nie bedzie bo sie nie wyrobie :<

    OdpowiedzUsuń
  11. tego w ogole nie powinno nie nazywac sie opowiadaniem, toz to taka porazka jest.
    mialam to od razu usunac jak to opublikowalam....ale zapomnialam.
    makoto x haru za kazdym razem, kiedy cos juz tam napisze, laduje w koszu. jeszcze nigdy tak zle nie bylo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od soboty non stop czytam anglojezyczne twory z tym pairingiem, ale ni w zab mi sie nie udaje nabrac odpowiedniego nastroju.
      chyba potrzebuje nowego odcinka, ale dopiero przeciez za tydzien bedzie.

      nie bedzie wiecej milosci od kazuaki, bo milosc to przereklamowana rzecz.
      no to wlasnie ty masz mnie chlodzic, bo ja tu cala obolala jestem - nie to jak wystawic sie na slonce, a potem dowiedziec sie ze sie jest prawdopodobnie na nie uczulonym. ._.

      Usuń
    2. dobrze ze nie jestem z tym sama...

      Usuń
  12. jakis angst musze napisac od tak dla zasady c: poza tym rpawdziwego jeszcze nie widzialam w tym fandomie
    taq, aokise za 3 dni ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. chyba ze tak xD


    uwo, Ace *-* znieczulica *-* oba brzmią wybornie ♥

    OdpowiedzUsuń