Uwaga! +18, bo seksy.
— Ej, jest tu
kto?
Haizaki nie
miał bladego pojęcia dlaczego wysilił się na tak czuły gest i postanowił złożyć
wizytę kapitanowi swojej drużyny, ale gdy tylko pociągnął za klamkę, poczuł jak
zimny dreszcz przebiegł mu wzdłuż kręgosłupa. Wzdrygnął się, łapiąc do ust
powietrza.
— Jest tu
ktokolwiek? — krzyknął i udając dzielnego, zrobił kilka kroków dalej, bo nie
usłyszał żadnego dźwięku.
Nie miał
pojęcia, ile tak błądził, ale za każdym razem napotykał tylko pustkę i kurz,
który śmiał mu się w twarz, a przynajmniej miał takie wrażenie, gdy zakręcił mu
się w nosie i kichnął.
Czuł się
samotny, tak bardzo, że nie spał całą noc, ażeby zmusić się do bezproduktywnych
poszukiwań.
Nie wiedział,
gdzie znajdował się świat, na którego nie zwracał uwagi, przepełniony gniewem i
lenistwem, ignorując swoje obowiązki jako regularny zawodnik Teiko.
Ale za nim
tęsknił.
Jestem uzależniony i nie potrafię udawać, że nie istniejesz. Nie potrafię
wyrzucić cię z mojej głowy.
— Nijimura!
Był prawie na krawędzi szaleństwa.
— Nijimura!
Krzyczał jego
imię coraz głośniej, darł się na całe gardło, jak głupiec, wykrzesując z siebie
całe powietrze nagromadzone w płucach. Z premedytacją nie dodawał „kapitanie”,
ażeby go sprowokować do tego, by w końcu się pojawił, wyszedł z ukrycia, nie
bawił się już w chowanego.
Oparł się
dłonią o chropowatą powierzchnię, tak gwałtownie i mocno, że poczuł, że płat
skóry zszedł mu z nadgarstka, syknął i na sam widok własnej krwi zrobiło mu się
słabo i niedobrze. Był zmuszony zamknąć oczy.
Przez kilka
minut udawał, że jest już wszystko w porządku, że jest po staremu, że za chwilę
znów oberwie za to, że udał się do salonu gier zamiast na mecz.
Nie było w
porządku.
To już nie
wystarczało, aby pogonić szaleństwo w jego głowie.
— Nijimura!
Nijmura! Nijumura!
Jedyny głos,
który słyszał i który powracał to jego własne echo.
Oszalałem. Nie potrafię spać. Nie potrafię myśleć trzeźwo. Jestem
naćpany.
Potrzebował go. Był powietrzem, którym oddychał.
Chciał znów
zobaczyć jego twarz, znów poczuć, że żyje. Ten jeden jedyny raz mógłby przyjść
i go uratować.
Nie przyszedł,
mimo że znów krzyczał jego imię.
„Słuchaj” pochylił się nad marmurowym nagrobkiem
„przyjmę szept, jeśli to wszystko co mogłeś mi dać”
Krwawił
powoli, pragnąc, aby zabrał go do siebie.
A jedyny
przyjaciel — cień — towarzyszył mu
dalej.
Jestem na kacu. Moje serce jest narąbane.
— Nijimura! —
zawył i obudził się cały zalany potem, z migreną jak stąd do końca świata, gdy
poczuł jak zimnokrwisty dotyk zgarnął go siebie.
— Nawet cię
nie dotknąłem, a już wyjesz jak świnia prowadzona na rzeź.
To był tylko
koszmar. Zły sen. Nie chciał się z niego budzić.
Nijimura
zacmokał i zajął się jego obojczykiem, wbijając boleśnie długie palce do
matowej skóry. Gdy poczuł pod nimi ciepłą substancję, uśmiechnął się lubieżnie,
ale nie przestawał, gryząc i ssąc jego skórę na zmianę.
Haizaki
wierzgał nogami, aby wyswobodzić się, gdy niezrażony protestami kapitan, złapał
go za szczękę i zacisnął zakrwawione palce na jego szyi, zostawiając na nich
smugi czerwieni.
Shougo czuł na
każdym centymetrze ciała chłód ściany, który wypełniał jego wszystkie komórki
powoli. Był tak bardzo kompatybilny ze stalowym spojrzeniem Nijimury i jego
zimnym, świszczącym oddechem, że aż się wzdrygnął.
Po chwili czuł
już tylko pocałunki, coraz więcej pocałunków, więcej i więcej. Jego język nawet nie walczył, gdy kapitan
wdarł się do rozchylonych ust, pozwalał, aby zabawił się jego podniebieniem, kącikiem
warg, ustami, szyją, która zaciskał, gryzł i ssał, postanawiając krwawe piętno.
Do oczu
Haizakiego nabiegły łzy. Nijimura robił to wszystko tak powoli i dokładnie,
jakby nigdzie mu się nie śpieszyło, a napięte mięśnie obiektu pożądania jeszcze
bardziej go nakręcały.
Schylił się,
całując pępek chłopaka, rękoma dokładnie gładził jego uda, zostawiając na nich
pamiątkę w postaci zadrapań od przydługich paznokci, które zapuszczał właśnie
na taką okazję.
Bez pośpiechu
zacisną dłoń na jego przyrodzeniu.
Miał czas.
Bardzo dużo czasu.
Gdy Haizaki
jęknął ni to z bólu, ni to z rozkoszy, Nijimura zabrał go w usta, pieścił,
mocno zaciskając podniebienie na jego główce. Przygryzał tak mocno, aby nie
dawać szans chłopakowi na kontrolowanie swoich spazm bólu. Zahaczał zębami o
boki, poruszał w tył i w przód, w tył i przód, czując jak pęcznieje,
nabrzmiewa.
Uśmiechnął się
szerzej, gdy jego człon zrobił się gorący i usłyszał przyspieszony oddech
Haizakiego, który już nawet nie miał siły się szarpać. Męczył się, wiedział o
tym, widząc kątem oka jak zaciska dłoń na połach pościeli. Całe ciepło, które
zgromadziło się na jego ciele, skumulowało się w jednym miejscu.
Przestał,
wykrzywiając wargi w szerokim uśmiechu.
— Znów mnie
uśmierciłeś, prawda? — zaciekawił się, nie mając już zamiaru ciągnąć tej gry.
Haizaki nie
odpowiedział, tylko przełknął głośno ślinę. Stracił zdolność mówienia. Czuł
tylko ból, a gdy powędrował dłonią niżej i chciał dać upust swoim cierpieniom,
Nijimura złapał go za oba nadgarstki, łapiąc w żelazny i bolesny uścisk.
Fałszywe
poczucie, że umiera znów zakiełkowało w jego sercu..
Wpił się w
jego usta brutalnie jak rasowa pijawka, zero subtelności, tylko krew. Haizaki
czuł jak go do tego wszystkiego mdli, gdy Shouzou zmusił go kolanem do rozchylenia
nóg.
Rozdzierający
powietrze jęk przerwał ciszę.
Haizaki
pochylał się nad własnym grobem
Nijimura
wszedł w niego agresywnie, bez ostrzeżenia, bez przygotowania, głębiej,
głębiej, coraz głębiej.
Teraz zależało
mu na czasie.
Kochał jęki
bólu mieszające się z przyjemnością, łzy upokorzenia i wstydu, krzyki,
nierytmiczny oddech, szlochy, chaotyczny ruch bioder, dociśnięte plecy do
ściany, palce wbite w wijące się pod nim ciało.
Nijimura
Shuozuo, jego prywatny narkotyk, zapalił papierosa, tylko po to, ażeby włożyć
mu go do ust.
Haizaki
zakrztusił się śmierdzącym dymem.
Zamknął oczy i
dusił się powoli.
Wszak warto
było spać. Czasem nie warto było się budzić.
Nijimura
pochylał się nad pozbawionym tchnienia ciałem Haizakiego i precyzyjnie
opatrywał jego wszystkie rany, starając się robić to najdelikatniej jak tylko
potrafił, aby go nie obudzić i nie uszkodzić bardziej struktury jego ciała.
Gdy chłopak
przewrócił się na drugi bok, uśmiechnął się i wymamrotał jego nazwisko przez sen,
kącik ust drgnął mu delikatnie ku górze.
Nachylił się
nad nim i musnął ciepłymi wargami chłodnego czoła.
Kocham cię, mruknął bezgłośnie.
Przyglądał się
jego rozwartym ustom i przejechał wierzchem dłoni po spoconych, włosach, czując
jak serce bije mu trochę mocniej, gdy poczuł oddech Haizakiego na swoich
ramionach.
— Kocham cię —
szepnął, odgarniając z czoła nieproszone szare i łamliwe kosmyki.
Kocham cię.
Złożył na jego
wpół wymarłych ustach pocałunek, wstając niechętnie. Rzucił mu ukradkowe spojrzenie przez ramię, widząc już
tylko jak jego klatka piersiowa unosi się pod wpływem regularnych oddechów.
Słowa, które
wypowiadał, gdy Haizaki pogrążył się w śnie nie były kłamstwem. Kochał go. Był
pierwszą osobą, która wzbudzała w nim takie ogromne emocje i sprawiała, że poker face znikał z jego twarzy.
Zgasił światło
i wyszedł z pokoju.
Haizaki
Shougo, jego prywatny narkotyk, otworzył oczy, pragnąc słyszeć te słowo każdego
ranka, gdy się budził.
— Na twoje
nieszczęście, rzuciłeś się w oko Nijimurze.
— Mylisz się.
Bardzo go lubię, ale nie mów mu tego, bo popsujesz zabawę.
Koniec.
Kicz. Shit.
Wyszedł mi angst/wtf marnej jakości. Do napisania zainspirował mnie ficzek
Black. Szablon z kolei wygląda inaczej, bo zainspirowała mnie szata graficzna
kazuaki. Poza tym NijiHaiki ❤
NIJIHAIKI KURWA ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńKOCHAMCIEKURWAJAPIERDOLEMMAORGAZMCHCEBYCMATKATWOICHDZIECIOGEJJAWALENIEMOGEODDYCHAC ;//////////;
etto.. a który ficzek? Ucieczka czy Kłamstwo?
Usuńobydwa ^^
UsuńUMIERAM.WYKRWAWIAM SIE.NIE OGARNIAM. POTRZEBUJE TLENU. OH KURWA KOCHAM CIE, CHODZ SIE RUCHA... ZNACZY CHODZ PRZYTULE CIE XD
Usuńjapierdolękurwamać Haizaki JAK JA CIE KOCHAM ;-; CHODZ DO MATCZYNEJ PIERSI ♥♥♥♥
TO JEST KURWA TAKIE PRAWDZIWE. tak pierdolenie prawdaziwe, że mam ochotę wyć, rzucać się, wykrwawiac, wysliniać (lolz jest takie slowo w ogole?) i zdechnac tutaj malowniczo.
no bo ja pierdole, tak jest SM, jest schiza, jest wszystko ale tak naprawde jest tez i czulosc i to widać, gdy Nijimura go opatruje.
i ten seks. o kurwa mac. jeszcze raz powiesz ze nie umiesz pisac segzów to ci pierdolnę. jaram sie jak ruska dziwka.
ogej i to dla mnie ;____________; jestem dumna ze rozszerzylamw fandomie milosc do nijihaikow ;_;
kocham cieeeeeeeee ♥
HAIZAKI MAMUSIA CIE KOCHA ;-; ♥
oh pysiu no czo ty pjerdolisz, ja nie z takich ;_; jest szuper, som nijihaiki i jaram się jak popierdolona. chyba potrzebna bedzie karetka
UsuńLUBIAM TWOJE SEGZY. PISZ WIECEJ SEGZÓW.
i dobrze ;-; ten pairing potrzebuje wiecej miłości
ba, ze tak. haizakuś jest zajebisty a Vincz się nie zna (mogę kurwić na żonę XD) i jest głupia od co .__________. ale ja ją przekonam że haizkauś jest bardziej szuper niz niji. bo niji też jest szuper, ale haizakuś abrdziej. BLACK TAK MOWI KURWA SLUCHAC SIE! DX / bredzi
myłość ♥
Lolz, nigdy.
UsuńMILOOOOOOOOSC!!!!!!!
UsuńVincz mi się buntuje.
Usuńhttp://skrzydla-wolnosci.blogspot.com/
taq. to juz czas.
*gryzie* Nigdy tej gnidy nie polubię. Szczególnie wersji licealnej.
Usuń*daje buziaka* ale gimnazjalna jest cudowna
Usuńjestem z was dumna, kłócicie się jak stare, dobre małżeństwo po przejściach
Usuńwzruszyłam się *ociera pojedynczą kryształową łzę z policzka*
Jestem menżem Vincz to dlatego 8D
Usuńogeeeeeeeeeej dobra ♥
co do skrzydel - dawo nie dawalam angesta to najebalam ;-; nie wiem jak dla mnie to para z problemami. rivaille pomimo tego jak ejst silny, sie ugina a irviin mu pomaga i oh kurwa jaram siem jak popierodlona ♥
tak .irviri kurwa. zadne eruri.
jakby co to odpisuj mi na sasayaku bo na skrzydla nie wchdoze w ogole rpawie
*naburmuszona* Baw. Nie jest.
Usuń...chyba że bardzo, bardzo leciutko. I tylko w ff. *wczepia się*
/*obrzuca Kane chusteczkami*
thx za chusteczki, przydarzą się XD
Usuńgardzisz haizakim pisanym przez menża? *mroczna aura ala Nijimura*
Usuńano. mówiłam że o angst z krwi i kości.
ja własnie uważam że to Kise jest dupkiem. Mi tam szkoda bardziej Aomine, bo jednak Kise poleciał szukać pomocy u znajomych, a Aomine wszystko w sobie dusi i chce sie rozstać z Kise dla jego dobra ;_; Kochany mudżyn ♥
Cieszę się, akurat jestem bardzo dumna z relacji KagaKuro. Wyszła mi chyba jako jedyna w tym rozdziale. Martwiłam się, że wyjdzie źle, ale chyba każdy pairing mi podpasowuje 8D'
jakie patologiczne związki? XD
lubie angesty, ale dobre angesty
Usuńwidzi az za dobrze i go to boli ;_; ale to debile, kloca sie jak dzieci, robie wszyskto zebyscie ich znienawidzili hyhy
oni sa slodziaszni :< kagakuro power i tak daleeej
ogej .. w sumie MuraAka... w sumie moje MuraAka sa lekko schoziwe, fakt 8D ale tutja chyba schiz nie ebdzie
MuraAka, kto powiedział MuraAka!? A, MuraAka w Ślepej, dobrze. *rozmarzona*
UsuńNijimura jest kochany, Black. Ty tak samo :D
tak, tak, choć na segzy ♥
UsuńSEKSYYYYYYYYYYYY lecę czytać~~
OdpowiedzUsuńno i ten szablon ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ piękny!
no to siostra sie nie zna, bo jest naprawde piekny.
Usuńbyla przez zaledwie kilka sekund, ale jak tak zobaczylam subaru to od razu midorima mi sie przypomnial.
shingeki jest b. dobre, aczkolwiek jeszcze ze dwa odcinki temu bylo nudne i tworcy powoli tworzyli cos, czego w ogole w mandze nie ma; ale wlasciwie przed tym nie da sie uciec, kazda mange spotyka taki los, niestety.
poza tym irvin w mandze >>>>>>>>>> irvin w anime (jakos tak wyglada inaczej)
free! mnie z poczatku nie pociagalo, ale na tumblrze jest tyle ladnych fanartow i grafik z tym anime, ze az sie skusze i to obejrze. korona mi z glowy nie spadnie po obejrzeniu tego.
ja tez kiedys przechodzilam przez ten etap, ale jakos jest juz on za mna.
Usuńa to prawda, tez tak robie. poza tym, irvin da sobie rade, w koncu ma leviego u boku. :>
no ja jutro wlasnie zaczne ogladac, hakkenden tez (bo kamiya hiroshi podklada tam glos blond kaplanowi awwwwwwww)
hakkenden to wylęgarnia pedalstwa i shota ♥
Usuńno wlasnie dlatego zamierzam to obejrzec. 8D
Usuńomfg wlasnie Black ma racje, jesli jeszcze raz napiszesz ze nie potrafisz pisac seksow to osobiscie spiore Ci tylek 8D
Usuń......chyba nawet w ogole nie bede probowac pisac milosnych uniesien, bo bym sie skompromitowala
ten idiota, zwany kamiya hiroshi nie ma praktycznie wcale przerwy - gdzies kiedys czytalam ze spi on tylko cztery godziny na dobe debil
Usuńjak pojade do japonii to mu to wybije z glowy /nadopiekuncza zona mode on
ale seksy w moim wykonaniu to porazka, mowie prawde
jako jego perfekcyjna zona musze dbac o niego, hohohohohoh~~
Usuńon chyba naprawde chce po raz drugi skonczyc w szpitalu (chyba ten wypadek go niczego nie nauczyl) ech
moze kiedys napisze jakies seksy
w 2006 roku mial dosc powazny wypadek - przez dwa miesiace byl w spiaczce, lekarze nie dawali mu szans na przezycie, nawet kazali zegnac sie jego rodzicom z nim, ale ten idiota wyzdrowial w niesamowicie szybkim tempie - w krotkim czasie po wypadku juz nagrywal ._.
Usuń/kurde kiedys napisze o kamiyi ksiazke haha
to sobie troszeczke poczekasz. :> /kurcze mialam dzisiaj napisac cos z makoto/haruka i kompletnie o tym zapomnialam oops
samochodowy, bodajze o ile sie nie myle.
Usuńmoja milosc do niego nie zna granic, az moi znajomi maja mnie dosc, bo moge o nim gadac 24/h c;
tyle ze to mialo byc mega krotkie, bo na razie zbyt leniwa jestem by cokolwiek wiecej o nich napisac haha
jutro sie za to ogarne, albo i dzis jak dam rade.
/btwwwwwwww. wyslalam zaproszenie na twitterze /stalker mode on. :>
no bo ja jestem orihara izaya w spodnicy wwwwwwwwwwww mistrzem w stalkowaniu ludziu~~
Usuńawwwwwwwww, no to teraz nie moge spieprzyc tego! z takim wsparciem /czerwieni sie
seksy z izaya to ja mam na codzien
UsuńO_______O
hahahahahahahaah
ok ok, postaram sie jak najszybciej! najprawdopodobniej pojutrze to wstawie (chlip jutro nie obejrze free! co ja poczne ze swoim zyciem)
tyle ze to BDSM i takie tam
Usuńno i ofc trojkacik z shizuo
ahahahahaha
bede pracowac do dosc poznych godzin w bibliotece chlipie
to nie fair chce obejrzec gay swimming homos
Jest prolog. Vinc i spełnione obietnice. Brzmi to niecodziennie.
OdpowiedzUsuńArarara, to jest...słodkie. Znaczy...nie słodkie. Ale słodkie. To nie tak że jestem niezdecydowana, po prostu to jest takie słodko-gorzkie że aż nie mogę powstrzymać uśmiechu. I potrafisz tworzyć sceny erotyczne, głupia *paca w łeb*
A fragment z opatrywaniem ran jest cudny c:
Yaaaaay, przytulaaaas *tuli*
UsuńTeż się nie spodziewałam, napisałam w pięć minut i od razu zamieściłam jako prolog, lolz xD
Ale dzięki temu będą go chcieli fetyszyści zmarszczek >:D
To se poczekasz xD
...na to też se poczekasz xD
Mam teraz fazę na jaranie się tym, co może powstać z tego opowiadania, ale przebija mi się już powoli świadomość że to zjebie xD Ale będą seksy, seksy dobra sprawa~
Gorsety, awawawa, jak ja kocham gorseeety *-*
UsuńSoon, soon, bejb xD
Yup. Są c:
Aha xD
Też kcem. Już przed publikowaniem szukałam, bo wydawało mi się że miałam, ale jednak nie, tylko w szpilkach ;w; Smuteczki, ale jeśli taki jest to kufa znajdę.
UsuńTeż tak uważam c:
Spoooczo, czas na dzikie poszukiwania.
Usuńhttp://i1.pixiv.net/img27/img/tanakadesu/37188766_p11.jpg - fem!Mukkun w gorsecie albo czymś co go przypomina
Usuńhttp://i1.pixiv.net/img27/img/tanakadesu/37188766_p10.jpg - Kise w gorsetowej sukience.
Chwała Tanace. Nic innego jeszcze nie znalazłam ;w; *emo corner*
Hidoi. Mogę Ci wysłać na maila? *leń*
UsuńNo i cudnie ;) Już wysyłam.
UsuńNom :3 Później jeszcze będę szukać.
UsuńBardzo dziękuję kochanie :3
UsuńNo to sobie czekaj, ja mam do napisania prace na konkurs PD xD A może ty być mi coś takiego napisała, hmm~?
Chciałam napisać coś konstruktywnego, żeby coś wynieść, ale gdzie tam, nie umiem, przepraszam... xD
OdpowiedzUsuń(Czy byłam jedyną osobą, która w ostatnim fragmencie myślała, że Haizaki zszedł z tego świata? Tak? No cóż, nie dziwię się...)
To było inne, ale trochę podobne do pozostałych. Nie wiem, jak to zrobiłaś, może zadaj sobie to pytanie. :D Z jednej strony inne, bo mroczniejsze (od Murasakibary, który wpycha innym ludziom palce do ust, bo tak xD), śmierć, sadyzm i w ogóle. Ale z drugiej strony zawsze jest coś z tym narkotykiem, nie? Zaczynam podejrzewać, że robisz to specjalnie i to jakieś podwójne dno dla dilerów... XD
Zmieniłaś mi image Nijimury, serio. Zawsze myślałam, że był takim dobrym kapitanem i w ogóle, a Ty mi z takim czymś wyjeżdżasz. Nie wstyd Ci? D:
Ale bawiłam się dobrze (kurde, to naprawdę brzmi jak popędy do sadyzmu), dziękuję bardzo za chwilę rozrywki i nie rozumiem, czemu było takie krótkie. ;)
I wiadomo:
"wyszedł z ukrycie" -> literówka, "ukrycia"
"skóry szedł mu" -> "zszedł"
"Nie chciał się z niego budzić" -> kropki zabrakło na końcu. :D
"szyj" -> "szyi"
"nie mając już zamiar" -> "zamiaru"
"bez głośnie" -> razem, "bezgłośnie"
"pod spoconych" -> z kontekstu zdania wynikało, że "po"
"ogarniając" -> "odgarniając"
A szablonik śliczny, tak btw. :)
Nie gniewam się, a gdzie! Kreatywności z świeczką szukać xD
UsuńNie wiem czy byłaś jedyną sobą, ale gdziekolwiek Haizaki teraz jest, luka i prowokuje Nijimurę do ostrych seksów XD
Zadaję i nie przychodzi mi nic do głowy. Może po prostu wszystko piszę na jedno kopytko? *myśli* Serio? Zawsze mam gdzieś narkotyki? *szuka po kieszeniach* Znaczy... serio? Ja chyba jestem już tak ślepa, że nie widzę tego oO
Nie wstyd. Nijimura otwiera się dopiero przy Haizakim. Udowodnione naukowo~!
Też bawiłam się przednio pisać to. Dłuuugie straciłoby swoją górnolotność. Zaufaj mi ;p
Senkju za błędy.
btw, dziękuję ;*
Jej, nie, chyba nie byłam w tych stronach, bo jak widziałam Haizakiego, to zazwyczaj on był tym złym, czy to do Kise, czy Kuroko, czy dla biednych, bezdomnych kotków. xD Ale to było zanim w mandze pojawił się Nijimura trochę wyraźniej, może właśnie dlatego.
UsuńMoże po prostu robisz to nieumyślnie. :D Każdy ma jakiś swój ulubiony zwrot i pisze to jak obłąkany. Na przykład ja i moje "dziwnie". "Miał dziwny wyraz twarzy", "dziwne spojrzenie", "dziwnie się uśmiechnął" i te inne... xD Ciężko to się potem ogranicza.
Serio? Gdzie udowodnione? Aż chyba muszę poszukać tych dowodów.
Może i masz rację, ufam Ci, bo to Ty jesteś autorką. Autorką. Nieważne.
Haizaki jest złym bucem, ale jest też uke Nijimury, no, i kocham go za to XDDDDDDDDD
UsuńPewnie masz rację. Ja mam mnóstwo ulubionych zwrotów, a jak nauczę się nowego słowa - matko z córką - wciskam go wszędzie. XDD
No ten no, Nijiuś tak seksowanie prał Haizakiego, że aż miło po patrzeć ♥
Dobrzem, dziękuję za zaufanie XD
To trochę jak łańcuch pokarmowy, nie? Kuroko->Kise->Haizaki->Nijimura->...nie wiem kto, ale ktoś na pewno. xD
UsuńHaha, mam tak samo! Ale staram się ograniczać to w pisaniu, chociaż w mowie to już nie bardzo. Moi rodzice zawsze mnie besztają, gdy używam jakichś super mądrych słów, które w ogóle nie pasują do kontekstu rozmowy.
Spoko, ja z natury (nie)ufna jestem.
Nie porównywałam tego do łańcucha pokarmowego. Oh Happy., rozbawiłaś mnie do łez 8D
UsuńZdarza się. Moi mnie w ogóle nie słuchają, więc nie ma z tym jakiś mega problemów, ale moja siostra tak i czasem pytała "co ty gadasz?" XD
Dobrze wiedzieć. ^^
Przepraszam. XD Moje skojarzenia są czasami zbyt dziwne, żeby zrozumieć ich naturę.
UsuńCzyli po prostu zawsze spotykamy się z tonami niezrozumienia. Jesteśmy zbyt wrażliwe na ten świat. ;P
nununu, nie ma tak latwo. >D
OdpowiedzUsuńchyba raczej zanudzic sie na smierc. dobrze ze wifi tam jest. przynajmniej cos.
ratuj mnie bo zaraz umre z nudow ):
OdpowiedzUsuńtylko czekalam az to napiszesz. 8D
Usuńtwoje intencje sa tak czyste jak podloga w moim pokoju....
OdpowiedzUsuń....hahahahaha
8D
tez sie ciesze. 8D
OdpowiedzUsuńmilosc.♥
////niedlugo zabiore sie za pisanie makoto x haruka
to pisz, chetnie ja przeczytam hehe
OdpowiedzUsuńdobrym pretekstem jest to, iz mi sie nie chcialo tego pisac. 8D
Usuńeeeeeeh tylko tyle??????/ /////////
Usuńmoglabys sie bardziej postarac
8D
moge Cie ochlodzic
Usuńmuahaahahaha :>
podejme to wyzwanie
Usuńza ich zachowanie i że sa frajerami xD
OdpowiedzUsuńcholer,a powinnam zacząc pisać 3 rozdział, ale mam na to zbyt dobry humor XD
muraaka nie bedzie bo sie nie wyrobie :<
tego w ogole nie powinno nie nazywac sie opowiadaniem, toz to taka porazka jest.
OdpowiedzUsuńmialam to od razu usunac jak to opublikowalam....ale zapomnialam.
makoto x haru za kazdym razem, kiedy cos juz tam napisze, laduje w koszu. jeszcze nigdy tak zle nie bylo.
od soboty non stop czytam anglojezyczne twory z tym pairingiem, ale ni w zab mi sie nie udaje nabrac odpowiedniego nastroju.
Usuńchyba potrzebuje nowego odcinka, ale dopiero przeciez za tydzien bedzie.
nie bedzie wiecej milosci od kazuaki, bo milosc to przereklamowana rzecz.
no to wlasnie ty masz mnie chlodzic, bo ja tu cala obolala jestem - nie to jak wystawic sie na slonce, a potem dowiedziec sie ze sie jest prawdopodobnie na nie uczulonym. ._.
dobrze ze nie jestem z tym sama...
Usuńjakis angst musze napisac od tak dla zasady c: poza tym rpawdziwego jeszcze nie widzialam w tym fandomie
OdpowiedzUsuńtaq, aokise za 3 dni ♥
chyba ze tak xD
OdpowiedzUsuńuwo, Ace *-* znieczulica *-* oba brzmią wybornie ♥