24 sierpnia 2013

Bęłkot



Poczułam się w obowiązku, ażeby wyjaśnić kwestie rzucającego się w oczy czerwonego napisu, który znalazł się kilka dni temu pod kartami, bo wiele osób podejrzewa, że chce się wymigać od fandomu, podkulić ogon i zwiać.
Wcale tak nie myślę, serio. Wrócę, obiecuję, bo lubię pisać fan fiction, lubię ten fandom, poznałam naprawdę wiele zajebistych osób, które poprawiały mi non stop humor swoimi pracami i nadal to robią. Dawno tak bardzo nie integrowałam się z żadną częścią Internetów.
Nie ukrywam, że zawieszam „fabrykę smile”, bo chciałabym skończyć coś co zaczęłam już bardzo dawno temu, a przynajmniej dokonać kilka kroków, aby tego dokonać, bo darzę ten twór ogromną sympatię i kawałek serca należy właśnie do niego.
W 2009 roku zaczęłam pisać pewne opowiadanie, które zostało wydane pod tytułem „What hurst the must?”, a w 2010 postanowiłam tę miniaturkę poszerzyć, rozbudować i tym samym ukoronować fakt, że dzięki pairingowi z Death Note wkręciłam się w dzicz ficzków z yaoi. Dlatego chcę skupić się na pisaniu „paradoks hazardzisty”, który zawsze będzie moim oczkiem w głowie, moim dzieckiem i pierwszym krokiem do pisania opowiadań o tematyce manga&anime, bo Death Note było jedną z pierwszych anime, które obejrzałam, do której wracałam wielokrotnie.
Zapraszam na „paradoks hazardzisty”, który zastał powołany do życia 4 lipca 2012 roku. ;)  

18 komentarzy:

  1. *smarka w rękaw* jak będzie paradoks to ewentualnie, przyjmuję do wiadomości, ten brzydki, brzydki, brzydki napis. I nie pozostaje mi nic poza czatowaniem (taaaaa jak sama zaraz znikam) aż powrócisz. Za kare masz zrobić wejście w wielkim stylu, rzucając AoKaga.

    OdpowiedzUsuń
  2. ale co konkretnie będzie męką, bo ja tu już jestem lekko dziabnięta

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja Ci napisałam MuroMuro, było jakie było ale napisałam. Słodką wrsję AoAka też walnęłąm, więc nie smęć *tupie nogą* ma być i już

    OdpowiedzUsuń
  4. No, prawidłowo!
    Oj, ja tylko nie lubię flegmatyków, skurwiele są fajniejsi

    OdpowiedzUsuń
  5. fakt, wykreowanie złej postaci jest trudniejsze niż tej dobrej, dlatego doceniam umiejętności

    OdpowiedzUsuń
  6. *przyszła odpowiedzieć*
    Wheee, dziękuję, jeśli twój bożonarodzeniowy prezent będzie się ruszać i płakać to wiedz że jest ode mnie ;)
    ...a jak obok będzie prezent opakowany jak marchewka to też ode mnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. gambareeee, trzymam kciuki żebyś skończyła paradoks c:

    OdpowiedzUsuń
  8. fajjtooo Kanakoooo *macha pomponami*

    OdpowiedzUsuń
  9. niesie przesłanie ze jestem totalna ciotą ruchowa a moja koordynacja jest równa zeru *masuje obolały tyłek bo się wyjebala*

    OdpowiedzUsuń
  10. potrafie sie wypieprzyć na 100 metrach idealnie prostej drogi ._.'

    OdpowiedzUsuń
  11. ja wiem, ja wiem, te miniaturki wychodzą mi chujowo ale nie mogę się powstrzymac xD
    tak, irvin zdecydowanie wyliże go do czysta fufufufufu ♥ miłoość XD

    OdpowiedzUsuń
  12. No ba, że tak!
    Zmieniasz profile i nie wiem gdzie odpisywać :p

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie chlej tyle, to będziesz pamiętać wszystko :p

    OdpowiedzUsuń
  14. na zasadzie: no weź ode mnie tą butelkę? Czy no weź, daj?

    OdpowiedzUsuń
  15. *wyciąga ręce z głębokiej króliczej nory* no chodź

    OdpowiedzUsuń